Pożegnanie z elfem
Była z nami cały miesiąc, psociła, czasami sprawiała niespodziankę. Wysłanniczka Świętego Mikołaja w postaci małego elfa, której dzieci nadały imię Kometka, przyglądała nam się bacznie i sprawdzała czy aby wszyscy rzeczywiście zasługują na prezenty. Każdy grudniowy poranek zaczynaliśmy od natychmiastowego sprawdzenia, co tym razem przyszło naszej nowej towarzyszce do głowy. Pomysły miała doprawdy ciekawe;). A to zabrała się za czytanie lalkom książek, albo przyniosła bałwanka, który niestety roztopił się dokumentnie, próbowała zjeść pierniki, albo napisała do dzieci list. O, chociażby z życzeniami udanych jasełek. Dzisiaj jednak przyszedł czas się pożegnać. Zadanie spełnione, Mikołaj już doskonale wie, że w grupie Biedronek są tylko i wyłącznie grzeczne dzieci:).